Najnowsze wpisy, strona 1


wrz 09 2005 ... wrzesień 2005...
Komentarze: 2

rozpoczął sie wrzesień...już dawno coprawda, no ale rozpoczął sie i trzeba było iść do szkoły...
nie, nie jest źle...tlyko dobija mnie ludzka głupota:/ i wredota niektórych nauczycieli...
nie bede o tym pisać, bo to aż smutek

wczoraj byłam na koncercie:D
grał zespoł mojego brata i drugi zespoł:Dachhh tak to sie w życiu nie natańczyłam:D(czyli po prostu szalałam i machałam grzywą),nidorha rulesss :D:D
ogólnie było bardzxo bardzo fajnie, oprócz paru momentów, to nie jest miłe wspomnienie ale napisze to, pewien zdałniony czub próbował sie do mnie dobierać, jak to dobrze, ze potem go na siłe wyciągneli i pobili...
nie wiem, co bym zrobiła bez eli i justyny no i mojego brata, który potem nie opuszczał mnie na krok:)
ale sam koncert wspominam baardzo miło i przyjemnie, kce tak wiencej!!!

z kolei rano musiałam zaliczać 100 metrów:/
nie dość, że sie fatalnie czułam imnie kark bolał, bo mi sie na koncercie troche głową machało:) no i pobiegłam tak, że dostałam całe 2, na szczęście można będzie to jeszcze poprawić
potem na polskim tak mnie bolała głowa, że obecna byłam tylko ciałem, a na niemieckim już dzwoniłam do rodziców, żeby mnie zabrali ze szkoły, okazało sie, że chyba jestem chora:)

teraz jestem w domu, za chwile przychodza goście a ja miałam posprzątać, zaraz postprzątam, zdąrze jeszcze


Niech taniec w chmurach porwie nas

Niech zniknie sens! Niech zniknie czas!

Rozmyci w świetle gwiazd.... przenikajmy się...

Oczy, które łzawią krwią

Nie moje są, nie moje są!

Bo w Tobie jest mój dom!

W Tobie jest mój dom!!!

tekst:Al, muzyka: nidorha:)

my_sweet_paradise : :
sie 26 2005 ...kocham ten stan...:/
Komentarze: 3

z dnia na dzień coraz więcej osób może pocałować mnie w dupe...

taka prawda, niestety...

chociaż nie, prawda jest taka, że ludzie tak mnie kochają, że najchętniej bym już to wszystko zakończyła


nikt by sie już nie męczył

 czasem czuje sie, jak zwykły nikomu niepotrzebny śmieć
czasem ludzie traktują mnie tak, że nie życze nikomu
czasem mysle, że dla innyCH jestem nikim, że nikt sie ze mną nie liczy, z moim zdaniem i moją osobą
"czasem płaczę, bo chce mi sie płakać...wtedy czuje, że uchodzi ze mnie zło.."

dlaczego nikt mnie nie rozumie??
dlaczego nikt sie nie stara mnie zrozumieć??

 to boli.. to boli i to bardzo, kiedy wiesz, że w oczach innych jesteś beznadziejny, monotonny, nieaktywny itp..itd...

jestem zajebista a wszyscy inni są do dupy

 chyba bede 3mać sie tej myśli, bo nic innego mi nie pozostało
 tylko, że to nie jest takie łatwe....

my_sweet_paradise : :
sie 24 2005 ...krótko o cudownej uczcie dla ducha za...
Komentarze: 2

w niedziele odbył sie najlepszy koncert, na jakim w życiu byłam:)

co prawda byłam na niewielu, ale ludzie, ktorzy chodzą na koncerty regularnie,a nawet sami koncertują mówili, że też to był najlepszy jaki widzieli
a grała Ira... zespół, za którym nie przepadałam, to po tym koncercie czuje normalnie respect...

wspaniały kontakt z publicznością
nigdy nie widziałam, żeby komuś udało sie tak rozgrzać publike i to na samym wstepie
znakomici muzycy, znakomity wokalista
aż trudno mi to opisać, bo to trzeba by było zobaczyć
chce takich przeżyć jak najwięcej:)

Ira - "Mój Dom"

Mogłem być teraz w USA
W pocie czoła zbijać gruby szmal
Bawić starsza panie i mieć kredyt w
Ale nie, nie, nie, nie uciekniesz
Lubię nosić buty z wielkim czubem
Moje długi włosy to jest coś co lubię
Lubię pić piwo i palić skręty
Ale nie, nie ucieknę stąd


Mój dom to te szare ulice 
  Mój dom to kolejka po pracę
Mój dom to ci smutni ludzie
Mój dom to ty i ja (2x)
Mój dom to te szare ulice
Mój dom to kolejka po darmowy szmal
Mój dom to ci smutni ludzie
Mój dom to ty i ja
To mój dom!

 

 

 

my_sweet_paradise : :
sie 14 2005 ...notka w pośpiechu...
Komentarze: 1

chciałam notke napisać wczoraj, ale byłaby niesamowicie melancholijna, więc zrezygnowałam z jej umieszczania

na początku chce powiedzieć, że nie komentowałam notek, bo nie miałam neta, a potem wyjechałam na 2 tygodnie w góry:) jak było? upojnie...:) te codzienne wędrówki, zapach tamtejszego powietrza, ludzie ze szlaku mnie upajają...:) jedyny szkopuł to moje dolegliwości:/ ale daje rade, ala mi dopomoże:D postanowiłam sobie, że nie wezme ani jednego ibupromu, i dopiero pod koniec wzięłam, ale tlyko jeden poza tym pobiłam 2 rekordy: jednego dnia wzięłam 13 tabletek, teraz biore już tlyko po 4:D

a teraz coś na temat mojego aktualnego stanu ducha... ...zaczynam wierzyć w anioły... a raczej anioła:) ale o tym kiedy indziej, bo aktualnie nie mam czasu obiecuje, że powróce do tematu, chce to w końcu zapisać, dla siebie
teraz to sie we mnie kłębi, aż chce sie to wylać, ale jeszcze nie moge... na razie chyba sama siebie nie rozumiem...

natchniona notką Pauliny napisze tylko, że także jestem zbulwersowana zachowaniem niektórych osób, i wliczam w to jeszcze mojego brata
głupota ludzka jest zaskakująca...:/

na dzisiaj to tyle, troche na odwal, ale jest, coś sensowniejszego napisze przy odrobinie wolnego czasu, czyli najwcześniej za tydzień, bo wyjeżdżam na odludzie:)
a więc do miłego, 3majcie sie:*
my_sweet_paradise : :
lip 10 2005 ...smile...
Komentarze: 3

heh, na początku chciałam tylko powiedzieć, jakby ktoś nie wiedział, że na blogach notki sie wyświetlają tylko w miesiącu, w którym zostały napisane, tak więc jeśli napisze nocie pod koniec miesiąca, a przykładowy czytelnik 'X' wejdzie na początku następnego, to jej nie ujrzy. Jesli zaistnieje taka sytuacja, to prosaze wejść w archiwum i sobie ewentualnie przeczytać, jeśli kogoś to interesiuje :P

ale wracając do rzeczy, bo nie o tym "mnie sie rozchodzi":P

dopiero co odwiozłam moją sis do domq, a już mi jej brakuje...
ten tydzień był wspaniały:)))
codziennie gdzieś wychodziłyśmy, godzinami sie smiałyśmy (" a co to znaczy oprzyjść?":D "a wczoraj to sie nawaliłem i rzygłem":D- to są cytaty ofc:)) nie nasze:D), gadałyśmy, niszczyłyśmy moją kuchnie:D odpoczywałyśmy, czytałyśmy na cały głos na środku ulicy "przygody Żabola":D, udawałyśmy super lachony:D:D, żarłyśmy extremy, poznawałysmy nowych ludzi (pozdro for all-tak na wszelki wypadek :P) itp, itd...
spędziłam kilka cudownych chwil, których na pewno nigdy nie zapomnę...

spełniło sie jedno z moich marzeń:) i rozpoczeło sie coś, czego ciąg dalszy na pewno sie pojawi... :))
czuje dziwne uczucie... takie przyjemnie...:))))

i mimo wszystko dużo sie nauczyłam przez ten tydznień
choć właściwie nie było na to czasu:)

być może nie dorosłam jeszcze do tego, aby coś zmienić w moim życiu, ale na pewno będe sie starać, aby jednak być tym "wartościowym człowiekiem"

a w tej chwili mam mieszane uczucia...
wesoło mi...smutno mi... taka huśtawka
ciekawe co zwycięży:)
pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, niech Paulina sie na mnie nie obraża:) Ania niech do mnie przyjeżdża znowu i będzie git
a więc 3majta sie ciepło, joł

P.S.na początku notka wyszła mi bardzo długa, ale większą częśc skasowałam, gdyż były tam zbyt osobiste rzeczy, jednak mimo wszystko nie jestem jeszcze gotowa, zeby tak otwarcie tutaj pisać, a nóż ktoś to przeczyta...
szczególnie, że teraz zastanawiam sie, czy komuś nie powiedzieć o blogu...
może powiem, może nie...zobaczy się

my_sweet_paradise : :